Izza69
Administrator

Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warsaw
|
Wysłany: Pią 16:24, 13 Cze 2008 Temat postu: Ciekawostki |
|
|
* Ma 183 cm wzrostu, brązowe oczy i włosy.
* Jego ulubione sporty to: koszykówka, krykiet, bilard, tenis i pływanie.
* Kilka minut po tym jak dowiedział się, że dostał rolę Kaspiana w Opowieściach z Narnii miał niegroźny wypadek samochodowy.
* Przyjmując rolę Kaspiana, zrezygnował z roli Dakina w sztuce Alana Bennetta Męska historia (The History Boys) i wyjechał z Anglii. Producent sztuki rozważał pozwanie Barnesa za szkody spowodowane zerwaniem kontraktu.
* Jak wyznał w programie Jaya Leno, podczas swojego pierwszego przesłuchania w Hollywood ubiegał się o rolę kalifornijskiego ratownika wodnego, a jego konkurentami byli sami potężnie zbudowani i opaleni blondyni (Barnes jest bardzo szczupły, ciemnowłosy i ma jasną karnację). Wściekły na swojego agenta, Barnes popisał się w czasie castingu (należało odegrać scenę odgryzienia nogi ratownika przez rekina) i dostał rolę, jednak film nigdy nie powstał.
* Komentując u Jaya Leno to, że dostał rolę Kaspiana, Barnes stwierdził, że producenci bardzo długo bezskutecznie szukali odpowiedniego aktora, aż w końcu byli tak zdesperowani, że postanowili obsadzić "następnego gościa, który przejdzie przez drzwi" (do rozpoczęcia zdjęć pozostawało wówczas tylko kilka tygodni). Wtedy właśnie na przesłuchanie przyszedł Barnes.
wow XD
Do tytułowej roli zdecydował się zatrudnić Bena Barnesa, młodego angielskiego aktora, znanego głównie ze sceny. Choć nazwisko Barnesa nie jest obce bywalcom londyńskich teatrów, szersza publiczność dotąd o nim nie słyszała. – Ben przyleciał do Los Angeles na przesłuchanie tuż po sobotnim przedstawieniu „History Boys" na West Endzie. Niemal od razu mieliśmy pewność, że to właśnie nasz Kaspian. Ma w sobie wiele z gwiazdy filmowej w starym stylu, urodę i magnetyzującą charyzmę – zachwycał się producent filmu Mark Johnson. Wkrótce potem aktor musiał się udać do Nowej Zelandii na intensywny kurs walki wręcz i jazdy konnej, trwający aż dwa miesiące.
Barnes tak wspominał swą reakcję na wiadomość o tym, że przeszedł pomyślnie zdjęcia próbne: – Po prostu wybiegłem przed dom i wrzeszczałem. – Lada chwila krzyczeć i piszczeć będą z pewnością fanki na widok młodego gwiazdora...
Jak wielu członków obsady, Ben nieźle znał książkę. – Tata czytał mi ją, gdy miałem jakieś osiem lat, imitując wszystkie te niezwykłe głosy. Potem oglądałem wersję BBC. Podczas studiów zajmowałem się literaturą dziecięcą i wtedy poznałem dobrze utwory Lewisa. – Jednak rzeczywistość filmowa przerosła wyobraźnię młodego aktora. Zadziwiła go przede wszystkim skala przedsięwzięcia, tłum ludzi uwijających się na planie oraz ogromne dekoracje, zwłaszcza imponujący zamek tyrana. – Andrew powiedział mi, że na ekranie, dzięki efektom komputerowym, będzie on jakieś trzy razy większy. – Aktor przyznał, że praca nad filmem sprawiła mu pewne trudności. – Polegała ona często na czekaniu i wielu powtórkach. Trudno wtedy osiągnąć stan pożądanej koncentracji – tłumaczył. Barnes twierdził, że bardzo pomógł mu reżyser, który miał w głowie każdy najdrobniejszy detal, nawet podczas kręcenia pełnych rozmachu i zgiełku ogromnych scen zbiorowych. Potwierdził też, że reszta młodych aktorów przyjęła go bardzo dobrze. – Czytasz te wszystkie wywiady w prasie i myślisz, że te gadki o jednej wielkiej filmowej rodzinie są śmieszne, ale w tym przypadku okazało się to prawdą. – Pierwsze koty za płoty. Przed Benem Barnesem kariera stoi otworem. Po pracy przy „Narnii" każda kolejna produkcja będzie bułką z masłem!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Izza69 dnia Nie 12:59, 15 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|